
Monika Buczyłowska

Prawo sygnatur, powszechnie znane i cenione w Tradycyjnej Medycynie Chińskiej, mówi o tym, że by wzmacniać określone narządy, należy sięgać po produkty, które swoim wyglądem jak i budową przypominają dany organ. Nerki kształtem przypominają fasolę. Kolorem wzmacniającym element Wody jest kolor czarny, czy inny ciemno szary, brązowy. Niedobór Yang Nerek optymalnie uzupełnia się wysokoeneretycznym mięsem o ciepłej a nawet gorącej naturze termicznej. Kość jagnięca czy kawałek baraniny sprawdzą się tutaj idealnie.
Oto moja propozycja zupy wzmacniającej Nerki – uzupełniającej esencjonalne braki, podkręcającej Yang Nerek, rozganiającej zimno w całym ciele – szczególnie w obszarze lędźwiowym i w środkowym ogrzewaczu.
Dla kogo?
- dorosłych narzekających na ogólne zimno, zimowe rozbicie, bóle pleców, słabość nóg, przedwczesny wytrysk, nietrzymanie moczu (szczególnie u osób starszych), obniżone libido;
- dzieci o niedoborowej konstytucji, słabowitych, skarżących się na bóle dolnej części plecków, nóg, posiadających problemy z nietrzymaniem moczu i tzw. posikiwaniem nocnym.
A dla kogo nie?
- ogólnie dla osób z objawami gorąca, gorącej wilgoci, mocnych konstytucyjnie, nadmiarowych
- dla osób o skrajnym niedoborze Yin
„Czarnucha” – Zupa fasolowa na jagnięcinie:
Składniki:
- niewielka kość jagnięca lub barania
- woda 3l
- garść czarnej fasoli (namoczona dzień wcześniej)
- garść fasoli adzuki (namoczona dzień wcześniej)
- 3 średniej wielkości marchewki
- 1 średnia pietruszka
- 2 duże ziemniaki
- 1 duża cebula
- biała część pora
- natka pietruszki
- pół bulwy fenkuła
- 5cm alg kombu namoczonych i pokrojonych w kosteczke
- przyprawy
Przygotowanie:
Kość jagnięcą zalewamy zimną wodą do pełnego garnka, przykrywamy, stawiamy na małym gazie i doprowadzamy do wrzenia, następnie zmniejszamy gaz i pyrkamy przez ok 1,5 godz. Obieramy słodkie warzywa – marchew, pietruche, ziemniaki, kroimy w kosteczkę lub ścieramy na dużych oczkach tarki, dodajemy do wywaru. Odcedzamy namoczone przez noc fasole i wrzucamy do zupy. Cebulę, pora i fenkuł kroimy na drobne kawałki, dodajemy do reszty, pieprzymy, solimy, wrzucamy algi kombu pokrojone w drobną kosteczkę. Całość gotujemy do miękkości warzyw. Natkę pietruszki kroimy drobno, dodajemy do zupy, potem kolejno kilka kropli soku z cytryny,1/4 łyżeczki kurkumy, szczypta majeranku, 1/4 łyżeczki kminku mielonego, pieprz czarny lub ziołowy, możemy dosolić do smaku.
Zupa może „nie wygląda” 😉 Ale smakuje naprawdę ciekawie, jest treściwa i działa istne czary mary dla naszych Nereczek <3 Spróbujcie 😉
Dodaj komentarz