Najciekawszy newsletter o Medycynie Chińskiej!
- Dołącz do grona naszych czytelników.
- Śledź nasze artykuły, filmy i polecane akcesoria TCM.
Dobiegające końca lato było nieco inne od poprzednich, ale może udało Wam się spędzić czas nad morzem, jeziorem, czy po prostu w ogrodzie, gdzie trawa delikatnie łaskotała nagie stopy. Czy zwróciliście uwagę jak bardzo różnią się Wasze stopy od należących do Waszych dzieci, rodziców, przyjaciół? W mojej pracy podochirurga oglądam je codziennie, i choć większość ma pięć palców, pięty i paznokcie, to jeszcze nie spotkałam dwóch osób o takich samych stopach. Dlaczego tak jest?
Być może dlatego, że tak jak „oczy są zwierciadłem duszy”, tak stopy odzwierciedlają stan poszczególnych układów i organów naszego ciała. Znajdziemy tu pewne wspólne wzory i archetypy, ale możliwość kombinacji jest niezliczona, indywidualna i unikalna dla każdego człowieka.
W Tradycyjnej Medycynie Chińskiej stopy ogląda się chyba równie często jak dłonie, ponieważ to tutaj zaczynają się lub kończą istotne w terapii meridiany, tutaj zlokalizowane są ważne punkty akupunkturowe, jak choćby W3 tak przydatny w zespole napięcia przedmiesiączkowego, czy Śl2 położony w okolicy niesławnego halluksa, nękającego miłośniczki szpilek.
Problem zimnych stóp wieczorową porą, kiedy jedna para skarpetek i koc nie wystarczają, powiążemy z meridianem Nerek, a obserwując do tego ilość, barwę i częstość oddawania moczu zdiagnozujemy niedobór Yin albo osłabienie Yang Nerek. I już możemy zastosować odpowiednią terapię odżywiającą, wzmacniającą czy ocieplającą, np. zapalimy moksę nad N1. Nawiasem mówiąc, punkt ten znajduje się na podeszwie, w zagłębieniu między II i III kością śródstopia, gdzie paniom często robi się modzel (zgrubienie skóry).
Jeżeli paznokcie kruszą się i żółkną a skóra pomiędzy palcami pęka i swędzi, to najczęściej usłyszycie diagnozę: grzybica. Nie będzie w tym nic dziwnego, jeśli na języku zobaczymy osłabienie Yang Qi Śledziony (zmora diabetyków) i wyczujemy śliski puls na dłoni. I choć stan paznokci skłoni nas do nawilżania, to w ciele stwierdzimy Wilgotność. Wyeliminujemy więc z diety chrupiące świeże bułeczki, ograniczymy drożdżowy placek ze śliwkami, a grzyby pójdziemy zebrać w lesie. Te są zdecydowanie pożywniejsze i o niezwykłych właściwościach leczniczych.
Co jeszcze skłoni nas do przyjrzenia się Śledzionie, nieco zaniedbywanej w medycynie zachodniej? Po pierwsze wspomniany już halluks, który i przed i po operacji ortopedycznej potrafi sprawić duże problemy, takie jak ból czy niegojące się owrzodzenie. Jakby tego było mało, osłabienie Śledziony objawi się obrzękami nóg, wzdęciami, biegunkami, opadaniem narządów (od powiek zaczynając a na macicy kończąc). Ileż to chorób (w myśl medycyny zachodniej) jest związanych z tym słabo rozumianym narządem!
No dobrze, dla odmiany pochylmy się nad narządem bardzo dokładnie poznanym i ważnym zarówno na Wschodzie jak i na Zachodzie. Wątroba. Jej meridian zaczyna się na samym czubku palucha, który u wielu osób jest nieprawidłowo zadarty do góry, co powoduje onycholizę (odklejanie paznokcia od jego łożyska) i nierzadko deformacje kostne. Równie często skóra w tym miejscu oraz na podeszwach jest mocno wysuszona i zrogowaciała. Kremy nie pomagają? Odżywmy Nerki i Wątrobę. Spojrzenie z perspektywy TCM daje nam nowe możliwości terapeutyczne tam, gdzie zwykle bez skutku stosuje się kolejne kosmetyki.
Zaburzenia w funkcjonowaniu Wątroby to nie tylko wygląd skóry. Pomyślmy o zapaleniu rozcięgna podeszwowego, jednej z najsilniejszych struktur ścięgnistych naszego organizmu, która reguluje wzajemne położenie względem siebie pięty i palców, dzięki której chodzimy i biegamy. Jej osłabienie z powodu zastoju w Wątrobie doprowadzi do stanu zapalnego i powstania ostrogi piętowej. To nie koniec. Anatomowie zidentyfikowali 107 ścięgien i więzadeł oraz 33 stawy budujące ten wspaniały narząd. Skoro za stan każdego z nich odpowiada Wątroba, to jej dysfunkcje możemy powiązać z palcami młoteczkowatymi, płaskostopiem, zwyrodnieniami, zwichnięciami i skręceniami kostek. Oczywiście nasza Wątroba nie robi tego wszystkiego sama, w sukurs przychodzi jej Żołądek, którego meridian również znajdziemy na stopie, tuż obok, w płaszczyźnie grzbietowej drugiego palca.
TCM nie tylko tłumaczy pewne zjawiska i zależności, ale jak przystało na sztukę leczenia o tradycji sięgającej kilku tysięcy lat, przynosi nam rozwiązania tych i wielu innych problemów poprzez terapię stóp. W medycynie chińskiej najważniejszą rolę pełnią dieta, zioła i akupunktura. Z zasad tej ostatniej wywodzi się moksybucja (moksoterapia) i refleksologia. Wspaniałe jest to, że ze wszystkich tych metod możemy korzystać w połączeniu z fizjoterapią (np. kinezjotapingiem, manipulacją powięzi, dry needling [suchym igłowaniem]), osteopatią, chirurgią, osiągając zaskakujące efekty. Jednocześnie odkrywamy nowe, niesamowite powiązania i pogłębiamy znajomość fizjologii nie tylko samych stóp, ale całego ciała.
Jak rzekł Konfucjusz: „Podróż tysiąca mil zaczyna się od jednego kroku”. Zadbaj o stopy, którymi go postawisz.
Najciekawszy newsletter o Medycynie Chińskiej!
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
Niezbędne ciasteczka powinny być zawsze włączone, abyśmy mogli zapisać twoje preferencje dotyczące ustawień ciasteczek.
Jeśli wyłączysz to ciasteczko, nie będziemy mogli zapisać twoich preferencji. Oznacza to, że za każdym razem, gdy odwiedzasz tę stronę, musisz ponownie włączyć lub wyłączyć ciasteczka.
Ta strona korzysta z Google Analytics do gromadzenia anonimowych informacji, takich jak liczba odwiedzających i najpopularniejsze podstrony witryny.
Włączenie tego ciasteczka pomaga nam ulepszyć naszą stronę internetową.
Najpierw włącz ściśle niezbędne ciasteczka, abyśmy mogli zapisać twoje preferencje!