Najciekawszy newsletter o Medycynie Chińskiej!
- Dołącz do grona naszych czytelników.
- Śledź nasze artykuły, filmy i polecane akcesoria TCM.
Jedne z najczęściej pojawiających się pytań, odnoszących się do moksy, dotyczą jej bezdymnej odmiany. Jej zupełnie odmienny od tradycyjnej moksy wygląd sprawia, że pojawia się pytanie czy moksa bezdymna w ogóle jest moksą? Czy może jest ona w istocie tylko kawałkiem węgla, „moksą” nazwanym tylko dlatego, że korzysta się z niego z zabiegach moksoterapii?
Na wstępie możemy rozwiać wszelkie wątpliwości – pomimo, że moksa bezdymna faktycznie przypomina kawałek węgla, w rzeczywistości w całości składa się z moksy (czyli bylicy pospolitej – Artemisia vulgaris). Nazywanie jej „moksą”, a nie „węglem do moksy” jest rzeczywiście zgodne z prawdą. Skąd zatem jej nietypowy, „węglowy” wygląd? Moksę bezdymną od tradycyjnej moksy dymnej odróżnia proces jej produkcji. W przypadku moksy dymnej zebrane i ususzone liście moksy dojrzewają w kadziach przez kilka lat w otoczeniu roślin leczniczych, nasycając się ich olejkami eterycznymi. Ten etap produkcji jest taki sam również dla moksy bezdymnej, również i ona jest suszona i dojrzewa w kadziach. Różnica pojawia się na kolejnym etapie. W przypadku moksy bezdymnej, pod odleżeniu odpowiedniego czasu w kadziach, jest ona następnie karbonizowana (zwęglana). To właśnie proces karbonizacji odpowiada za czarny kolor moksy bezdymnej. Dopiero powstały w ten sposób proszek jest sprasowywany, czasami także owijany w papier, w celu powstania nadających się do zabiegów walców lub cygar.
Tak powstała moksa bezdymna, dzięki zastosowaniu technologii karbonizacji, wydziela nawet o 95% mniej dymu i zapachu, niż ma to miejsce w przypadku moksy tradycyjnej. Odrobina dymu wydziela się, ponieważ bądź co bądź, moksa się pali, ale jest go nieporównanie mniej, niż przy spalaniu moksy dymnej. Zapach wydzielany przez moksę bezdymną jest ledwo odczuwalny i bardzo łatwy do pozbycia się, a już chwilę po zabiegu ulatnia się całkowicie.
Gdyby moksa bezdymna miała same zalety, dlaczego moksa tradycyjna nie odeszła już dawno do lamusa? Co prawda moksa bezdymna bardzo ułatwia prowadzenie zabiegów wyłączając konieczność stosowania dużej mocy wentylatorów czy oczyszczaczy powietrza, to jednak posiada też istotną wadę. Proces karbonizacji powoduje, że moksa bezdymna nie zawiera w sobie olejków eterycznych, które w trakcie zabiegu w dodatkowy sposób oddziałują na nagrzewany punkt. Teoretycznie w zabiegu moksoterapii najważniejsze jest ogrzewanie punktu przy pomocy stałej utrzymującej się temperatury, którą zapewnia zarówno moksa dymna, jak i bezdymna, niemniej jednak wielu terapeutów, uważa oddziaływanie olejkami eterycznymi na punktu akupunkturowy, za nieodzowny element moksoterapii.
Sposobem na to, aby uzupełnić działanie moksy bezdymnej jest posmarowanie, po zakończonym zabiegu, ogrzewanych punktów akupunkturowych za pomocą kremu z moksy lub oleju z moksy. W ten sposób punkt może wchłonąć olejki eteryczne, które nie zostały dostarczone podczas samego moksowania.
Choć w przypadku moksy bezdymnej trudno jest odróżnić moksę dobrej i złej jakości (ponieważ proces zwęglania czyni ją bardzo jednorodną), niemniej jednak jakość użytych w jej produkcji składników jest bardzo ważna, ponieważ wpływa ona na szybkość i intensywność jej spalania, a co za tym idzie, na jej skuteczność. Moksa bezdymna to doskonałe rozwiązanie dla terapeutów, którzy przeprowadzają zabiegi w zamkniętych lub gorzej wentylowanych pomieszczeniach. Niestety, zarówno tańsza, jak i droższa, moksa bezdymna wygląda bardzo podobnie. W jaki sposób zatem, odróżnić moksę bezdymną dobrej jakości, od tej kiepskiej jakości?
Aby określić, czy moksa, którą będziemy przeprowadzali zabieg jest rzeczywiście dobrej jakości, musimy zwrócić uwagę na 4 rzeczy:
1) Zwróć uwagę na osad i na to czy popiół odpada samoistnie i regularnie. Moksa dobrej jakości jest solidna i nie powinna się kruszyć po lekkim dotknięciu lub uderzeniu.
2) Zbadaj popiół. Popiół moksy dobrej jakości jest biały z lekko szarym zabarwieniem. W trakcie palenia się moksy popiół nie powinien łatwo odpadać. Aby prawidłowo ocenić kolor popiołu nie można umieszczać moksy w pudełku, popielniczce lub innym małym pojemniku, który mógłby utrudniać przepływ powietrza, ponieważ bez wystarczającej ilości tlenu popiół będzie czarny nawet w przypadku moksy wysokiej jakości.
3) Obserwuj dym. Moksa bezdymna dobrej jakości emituje bardzo mało, a nawet w ogóle nie emituje dymu, a jedynie delikatną szarą smużkę. Moksa bezdymna kiepskiej jakości wytwarza więcej dymu, zazwyczaj też ciemniejszego koloru.
4) Oceń to jak moksa się spala. Moksa dobrej jakości nie będzie wytwarzała żadnych iskier, ale jednocześnie nie łatwo będzie ją zgasić – aby ją zgasić konieczne będzie skorzystanie z wygaszacza lub z popielniczki do moksy.
Na zakończenie przedstawiamy, krótki filmik, w którym porównaliśmy proces rozpalania i palenia się tradycyjnej moksy dymnej oraz moksy bezdymnej. Rezultat możecie ocenić sami i wybrać tę, która lepiej sprawdzi się w prowadzonych przez Was zabiegach moksoterapii!
Najciekawszy newsletter o Medycynie Chińskiej!
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
Niezbędne ciasteczka powinny być zawsze włączone, abyśmy mogli zapisać twoje preferencje dotyczące ustawień ciasteczek.
Jeśli wyłączysz to ciasteczko, nie będziemy mogli zapisać twoich preferencji. Oznacza to, że za każdym razem, gdy odwiedzasz tę stronę, musisz ponownie włączyć lub wyłączyć ciasteczka.
Ta strona korzysta z Google Analytics do gromadzenia anonimowych informacji, takich jak liczba odwiedzających i najpopularniejsze podstrony witryny.
Włączenie tego ciasteczka pomaga nam ulepszyć naszą stronę internetową.
Najpierw włącz ściśle niezbędne ciasteczka, abyśmy mogli zapisać twoje preferencje!