Najciekawszy newsletter o Medycynie Chińskiej!
- Dołącz do grona naszych czytelników.
- Śledź nasze artykuły, filmy i polecane akcesoria TCM.
Siemię lniane było już uprawiane w Babilonie 3000 lat p n e. Jego sława przetrwała do dziś i coraz więcej badań potwierdza jego niezwykłe prozdrowotne właściwości. Siemię lniane jest bogatym źródłem witamin z grupy B, witaminę A, E oraz łatwo przyswajalnego białka, ale wśród tych licznych zalet najbardziej doceniane jest za trzy występujące w nim składniki: kwasy omega 3, lignany, błonnik.
Są one jednym z Niezbędnych Nienasyconych Kwasów Tłuszczowych (NNKT), które ze względu na to, że nie są syntetyzowane w naszym ustroju muszą być dostarczane wraz z pożywieniem. Siemię lniane posiada najlepszy spośród dotąd zbadanych produktów roślinnych profil nienasyconych kwasów tłuszczowych. W zależności od gatunku
• około 50 % stanowią kwasy omega-3 (ALA)
• około 15% stanowią kwasy omega 6 (LA)
• kwas oleinowy (omega-9) – ok. 17%
• nasycone kwasy tłuszczowe -ok. 10%
Aby zachować pełnię zdrowia powinniśmy dostarczać wraz z dietą NNKT z wszystkich grup tj, omega 3 i 6.. Niestety w naszej współczesnej diecie dominują kwasy tłuszczowe omega 6, których nadmiar powoduje liczne problemy zdrowotne inicjując stany zapalne będące przyczyną miażdżycy, chorób autoimmunologicznych, cukrzycy, nowotworów i innych, w tym neurologicznych, powszechnie występujących dolegliwości.
W naszym organizmie toczy się nieustanna konkurencja między kwasami omega 3 oraz 6, których metabolizm obsługiwany jest przez ten sam enzym delta – 6-desaturazę. Enzym ten występuje u człowieka w niewielkich ilościach i dodatkowo skuteczność jego słabnie lub zostaje całkowicie zahamowana pod wpływem: niedoboru składników odżywczych takich jak np. witamina C i cynk, narażenia na substancje toksyczne (nikotyna, alkohol, lekomania), stresu, infekcji, promieniowania UV oraz naturalnego procesu starzenia się organizmu.
W świetle tych danych jedyną skuteczną strategią zapewnienia sobie odpowiedniego poziomu kwasów omega 3 wydaje się być higieniczny tryb życia, racjonalne odżywianie jak również zwiększenie ich podaży przy jednoczesnym zmniejszeniu udziału kwasów omega 6 w diecie. Może warto zadbać o to aby kwasy omega 3 w postaci np. siemienia lnianego spożywane było w oddzielnym posiłku zawierającym jak najmniejszą ilość kwasów LA (omega – 6). Źródłem kwasów tłuszczowych omega-6 (LA) są: oleje roślinne zwłaszcza olej kukurydziany i słonecznikowy, tłuszcze nasycone (głównie zwierzęce), margaryny, nieorganiczne jaja, mięso i produkty mleczne.
• obniża poziom cholesterolu całkowitego oraz LDL – zmniejszając tym samym ryzyko wystąpienia chorób serca. Zmniejsza się również ryzyko wysokiego ciśnienia krwi poprzez hamowanie czynników zapalnych powodujących degradację naczyń krwionośnych. Co ciekawe siemię lniane
• hamuje procesy zapalne w chorobach autoimmunologicznych (dna moczanowa, toczeń, rzs, choroby zapalne jelit i inne) – przypadku tych chorób olej lniany zmniejsza nie tylko zapalenie stawów, skóry, nerek, a także zmniejsza poziom cholesterolu, który może być podwyższony w toku trwania choroby.
• jest pomocny w leczeniu trądziku, egzemy, łuszczycy, oparzeń i trądziku różowatego:
• walczy z problemami z prostatą, niepłodnością męskąi impotencją
Siemię lniane jest najbogatszym roślinnym źródłem lignan. Są to specyficzne fitoestrogeny, które są jednymi z najsilniej działających przeciwutleniaczy W ziarnach lnu chronią one niestabilne kwasy tłuszczowe omega 3 przed szkodliwym działaniem powietrza, tlenu i światła. Ich niezwykła przeciwutleniająca siła jest z drugiej strony miarą nietrwałości kwasów omega – 3 ALA.
Lignany z siemienia lnianego wykazują wiele korzystnych działań zdrowotnych. Badania nad ich leczniczymi właściwościami wciąż trwają. Z tych przeprowadzonych do tej pory wynika, że:
• pomagają stabilizować stosunek estrogenu i progesteronu tym samym łagodząc objawy menopauzalne u kobiet oraz wspomagając leczenie niepłodności,
• wydają się odgrywać rolę w zapobieganiu rakowi piersi, jelita grubego, prostaty. Mimo, że potrzebne są dalsze badania, te dotąd przeprowadzone wskazują, że u kobiet z rakiem piersi, bez względu na stopień inwazyjności nowotworów, leczenie z użyciem siemienia lnianego daje dobre rezultaty,
• mogą chronić również przed różnymi skutkami starzenia się,
• z badań na zwierzętach wynika, że dodatek lignanów do diety obniża szybkość narastania zmian miażdżycowych w aorcie o 73 %.
Siemię lniane to bogate źródło błonnika rozpuszczalnego oraz nierozpuszczalnego. Jego prozdrowtotne działanie odnosi się głównie do naszego przewodu pokarmowego. Jego powlekające działanie wykorzystywane jest w łagodzeniu objawów chorób przewodu pokarmowego, wykorzystywane jest również w łagodzeniu zaparć.
W farmakologii ludowej siemię lniane od wieków wykorzystywane było jako remedium na piękną skórę, włosy i paznokcie.
Jak każda niemal roślina len posiada swoje odmiany, które różnią się zawartością tłuszczu (od 30 do 45%), białka jak również innych składników. Te różnice mogą być znaczące. Kupując zatem siemię lniane jak również olej lniany zwracajmy uwagę na to aby zawierały one jak najwięcej kwasów omega 3. Wybierajmy produkty wysokooleinowe.
Aby rozwikłać ten dylemat należy najpierw wyjaśnić jedną bardzo ważną, nieco kontrowersyjną i niekiedy pomijaną kwestię. Niektórzy propagatorzy zdrowego odżywiania są zdania, że tylko spożywanie nasion oleistych w ich niezmienionej formie (najlepiej świeżo zmielone) zapewni nam dostęp do całego bogactwa składników odżywczych. Zawierają one bowiem oprócz kwasów tłuszczowych lignany, bioflawonoidy, inne przeciwutleniacze, minerały, aminokwasy, witaminy, które są wartością samą w sobie, jak również tworzą wzajemnie wspierające swe działanie kompleksy. Trudno się z tym nie zgodzić.
Większość produktów roślinnych (w szczególności zboża, orzechy oraz nasiona oleiste) zawierają tzw. składniki antyodżywcze, które utrudniają wchłanianie witamin i mikroelementów i dlatego należy im się specjalne postępowanie. W przypadku nasion lnu mogą one w pewnych okolicznościach stanowić zagrożenie dla naszego zdrowia.
Nasiona lnu zawierają substancje cyjanogenne, czyli takie, które w pewnych okolicznościach mogą przekształcić się w cyjanowodór (kwas pruski)- bardzo niebezpieczną truciznę. Dopóki nasiona lnu pozostają niezmielone substancje te nie są dla nas groźne ponieważ znajdują się w innych częściach nasiona niż aktywizujące je enzymy. W momencie pęknięcia łupiny (np. w przypadku mielenia) następuje ich aktywacja zapoczątkowująca cyjanogenezę. I co teraz? Przecież jedzenie niezmielonego ziarna lnu nie dostarczy nam wszystkich jego cudownych składników gdyż nasz system pokarmowy nie jest w stanie go strawić…
Są na to sposoby.
1. Okazuje się, że cyjanogeneza nie zachodzi jeśli zmielone siemię lniane zalejemy gorącą wodą. Zalanie go wodą chłodną lub zimną może przyspieszyć ten proces!
2. Linamaraza (enzym aktywizujący substancje cyjanogenne) jest hamowany w kwaśnym środowisku. Wystarczy więc dodać świeżo zmielone ziarna do soku owocowego. Najlepiej gdy będzie to sok świeżowyciskany gdyż uzyskamy wtedy dodatkową ochronę kwasów omega 3 przez owocowe antyoksydanty.
3. Dodatkowo każda zdrowa komórka naszego ciała zaopatrzona jest w enzym rodanazę, która w obecności aktywnej siarki neutralizuje cyjanowodór i przekształca go w dużo mniej toksyczne rodanki i siarkocyjanki.
Dwa ostatnie punkty wykorzystywała Dr. Budwig w swojej diecie antynowotworowej opartej na siemieniu lniany. Należy tutaj wspomnieć, że zawartość związków cyjanogennych jest w siemieniu lnianym niewielka i trzeba zjeść ich naprawdę dużo żeby ulec zatruciu. Spotkałam się już jednak z osobami, które bezrefleksyjnie zachłystują się cudownymi substancjami roślinnymi wprowadzają je w ilościach do swojej diety w ilościach hurtowych traktując to jako profilaktykę zdrowia. W tym przypadku nie działa jednak zasada im więcej tym lepiej. W szczególności jeśli chodzi o dzieci musimy zachować dalekoidącą ostrożność i wykorzystywać przytoczone sposoby neutralizacji związków cyjanogennych.
Jeśli wprowadzamy nasiona lnu do naszej diety tylko ze względu na zawarte w nim bogactwo kwasów omega – 3 to olej lniany może być dobrym rozwiązaniem. Mam tu na myśli oczywiście olej niefiltrowany, tłoczony na zimno tzw. olej budwigowy. Jadamy go wtedy dodając do surówek, sałatek i gotowanych zbóż.
Najlepiej jednak przyswajalny jest w postaci zemulgowanej tzn. doprowadzony do postaci emulsji (mieszamy go z niskotłuszczowym jogurtem tak jak to robiła dr. Budwig). Nie martwimy się wtedy o cyjanki a nasza atencja musi być skierowana na zapewnienie „bezpiecznego” przyswajania nietrwałych kwasów tłuszczowych. Niska zawartość tłuszczów nasyconych w jogurcie sprawia, że kwasy tłuszczowe omega 3 wygrają walkę o enzym warunkujący ich przyswajanie o czym pisałam wcześniej.
Jeśli zalejemy świeżo zmielone ziarna lnu gorącą wodą skorzystamy z dobroczynnego działania błonnika, lignanów, witamin i mikroelementów ale znacząco uszczuplimy ilości nietrwałych kwasów omega –3.
Najlepszą zatem formą spożycia lnu wydaje się być połączenie świeżo zmielonego ziarna ze świeżo wyciskanym sokiem owocowym. Mamy wtedy bezpieczny dostęp do kwasów omega 3, lignianów, całego bogactwa minerałów oraz rozpuszczalnego i nierozpuszczalnego błonnika. Okazuje się, że w niektórych przypadkach tylko takie połączenie daje efekty lecznicze (np. poprawa profilu lipidowego i stosunku cholesterolu HDL do LDL).
Pamiętajmy, że zwiększając udział kwasów omega 3 w diecie musimy zwiększyć równocześnie udział naturalnych roślinnych antyoksydantów w postaci warzyw i owoców. Pamiętajmy – niezwykle cenne kwasy omega- 3 są równie niezwykle nietrwałe a utlenione są szkodliwe dla zdrowia.
BIBLIOGRAFIA
1. www. rozanski.li
2. www.primanatura.pl
3. //www.webmd.com/diet/features/benefits-of-flaxseed
4. Nutritional value and functional properties of flaxseed.Martinchik AN, Baturin AK, Zubtsov VV, Molofeev VIu. 2012;81(3):4-10.
5. Flaxseed and its lignan and oil components: can they play a role in reducing the risk of and improving the treatment of breast cancer?, Mason JK, Thompson LU. Appl Physiol Nutr Metab. 2014 Jun
6. Consumption of flaxseed, a rich source of lignans, is associated with reduced breast cancer risk. Lowcock EC1, Cotterchio, M, Boucher BA., Cancer Causes Control. 2013 Apr.
Najciekawszy newsletter o Medycynie Chińskiej!
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
Niezbędne ciasteczka powinny być zawsze włączone, abyśmy mogli zapisać twoje preferencje dotyczące ustawień ciasteczek.
Jeśli wyłączysz to ciasteczko, nie będziemy mogli zapisać twoich preferencji. Oznacza to, że za każdym razem, gdy odwiedzasz tę stronę, musisz ponownie włączyć lub wyłączyć ciasteczka.
Ta strona korzysta z Google Analytics do gromadzenia anonimowych informacji, takich jak liczba odwiedzających i najpopularniejsze podstrony witryny.
Włączenie tego ciasteczka pomaga nam ulepszyć naszą stronę internetową.
Najpierw włącz ściśle niezbędne ciasteczka, abyśmy mogli zapisać twoje preferencje!