fbpx
  • TCM w Polsce
  • masaż energetyczny On Zon Su

    Masaż energetyczny On Zon Su – wywiad z Ladą Malinakovą – część 3

    Artykuł opracowany przez:
    Monika Buczyłowska

    Trzecia część wywiadu przeprowadzonego przez Monikę Buczyłowską z Ladą Malinakovą. Pierwszą część wywiadu znajdziecie tutaj, natomiast drugą część tutaj.

    Lada Malinakova to jedyna w Polsce nauczycielka metody On Zon Su. Do Polski przyjechała w 1992 roku, a od 1995 wraz z mężem Marianem Nosalem prowadzi własną szkołę Qigong, Tai Chi Kung – Formy Ojca i Matki oraz szkolenia z zakresu masażu On Zon Su.

    Czym się różni masaż On Zon Su od zwykłej refleksologii zachodniej?

    Masaż On Zon Su różni się od refleksologii zachodniej nie tylko wielością map, będących różnymi możliwymi spojrzeniami na procesy zachodzące w człowieku, ale również siłą ucisku. W masażu tym, nie jest najważniejsze uciskanie osoby masowanej jak najmocniej, żeby na przykład bolało, po to, by uzyskać dobry efekt. Siłę ucisku dostosowujemy zawsze indywidualnie do osoby masowanej. Jeżeli uciskamy za mocno i osobę masowaną to boli, często napina się fizycznie blokując kanały energetyczne. Osoba, która napina ciało, ale również umysł może stawiać opór, oznajmiając, że to, czego doświadcza, jest czymś niechcianym.

    Podczas masażu ważne jest, żeby ciało było odprężone a umysł „uwolniony” i żeby została osiągnięta otwartość na to, co może wydarzyć się podczas sesji masażu. Chodzi o to, by doświadczać samego siebie w nowej odsłonie lub by powrócić do stanu harmonii, który został utracony. Zwykle nie pamiętamy już jak było kiedyś, dawno temu. Dzieje się tak dlatego, że stan dyskomfortu z powodu zaburzenia (np. choroby) trwał zbyt długo. Jeżeli doświadczymy tej nowej jakości podczas masażu, dobrze jest ją dogłębnie poczuć i zapamiętać, by potem móc do niej w świadomy sposób powracać.

    W masażu On Zon Su, siłę ucisku dostosowujemy do osoby masowanej, do jej możliwości wytrzymywania bólu. Jeśli osobę masowaną coś boli, to oczywiście o czymś to świadczy. Odczuwanie bólu jest potrzebne, wskazuje na to, że pewne procesy uległy zaburzeniu, czy pewne narządy zostały osłabione. Wytrzymałość na ból jest jednak sprawą bardzo indywidualną. Masując, nie naciskamy jak najmocniej, bo wtedy też nasze palce się spinają i nie mogą przekazywać danej wibracji energetycznej. Każdy palec promieniuje inną wibracją powiązaną z danym narządem. Mówimy tutaj o pięciu działających siłach, które na zachodzie przyjęliśmy nazywać Pięcioma Elementami. Tak jak narządy, zarówno wewnętrzne jak i narządy zmysłów, przyporządkowane są do Pięciu Przemian, tak też nasze palce są do nich przyporządkowane. Używamy odpowiedniego palca do odpowiedniego narządu lub funkcji, by ją uregulować. Masujemy w różny sposób, wyróżniamy ruch posuwisty, drążący wzdłuż linii oraz ruch kolisty. Masujemy określoną liczbę razy lub wielokrotność tej liczby. Masujemy ruchem lewo i prawoskrętnym. To również decyduje o efekcie, jaki możemy uzyskać.

    Czego można spodziewać się po sesji masażu On Zon Su? Jakie doznania, odczucia mogą towarzyszyć osobie masowanej?

    Doznania po masażu mogą być bardzo różne. Może się zdarzyć tak, że podczas sesji masażu osoba masowana czuje się cudownie. Podobnie po masażu: ma przypływ energii, czuje się bardziej szczęśliwa. Tak dzieje się zazwyczaj. Może być jednak tak, że doznania mogą być mniej przyjemne. Dzieje się tak z powodu dużego zablokowania. Jeżeli w organizmie jest dużo energii w kanałach i jest mocne zablokowanie. Gdy w ciele pobudzane są procesy, następuje poruszenie energetyczne i powoduje to uderzanie w bloki nagromadzonej energii. Możemy wówczas mocniej odczuwać nasze codzienne dolegliwości. Może nam się np. blokować energia w kolanach i wtedy kolana nam dokuczają, bolą nas. Może nam się również blokować w kręgosłupie np. w części lędźwiowej, gdzie jest jakiś problem i ta energia nie jest w stanie się przepchnąć. Jeżeli jest np. nadmiar energii na wątrobie, to może pojawić się uczucie irytacji. Odbiór dotyku na stopie również może być różny. Możemy wyróżnić kilka rodzajów bóli. Na przykład ból jest bardzo kłujący/ostry jakbyśmy masowali paznokciem lub tępy/rozpierający. Osoba może czuć też tylko irytację. Stąd osoba masująca może wyciągać wnioski, z czym mamy do czynienia. Należy ocenić, czy jest to stan przewlekły, czy jest to stan ostry. Czy jest to może irytacja jako emocja związana z wątrobą, która jest w stanie zastoju. Jeżeli osoba masowana ma w sobie mało energii, to zazwyczaj masaż jej się bardzo podoba. Istnieje bowiem pewna chłonność, potrzeba tej energii i duża przyjemność związana z byciem masowanym i jej otrzymywaniem.

    Może być też tak, że osoba masowana jest bardzo zablokowana psychicznie – np. została wychowana tak, by odnosić same sukcesy. Prze do przodu, jest w pewnym stanie zaprzeczenia w stosunku do tego, co jest w niej naturalne, kim naprawdę jest. Mając taką postawę udawania kogoś innego, niż kim się naprawdę jest, może dojść podczas masażu do takich efektów jak tzw. „trzęsienie ziemi”, jak to się w tym systemie nazywa. Dochodzi do tego, że mięśnie brzucha zaczynają wibrować tak, jakby się ziemia trzęsła. Jest to wynik mocnej blokady, ale też mocnej energetyki w człowieku, kiedy ta silna energia nie może się odblokować a jej strumień nie może być subtelny i płynny.

    Lado, komu w szczególności poleciłabyś ten rodzaj masażu?

    Wszystkim 🙂 Wszystkim tym, którzy chcą zadbać o swoje zdrowie, którzy rozumieją, że najważniejsza jest prewencja, zapobieganie zaburzeniom w przepływie energii, osłabieniu energii, zastojom, bo to są główne przyczyny wszelkich dolegliwości, które mamy i chorób naszego ciała fizycznego.

    Poleciłabym ten masaż również osobom posiadającym zaburzenia psychiczne, z którymi chcieliby sobie poradzić i być ponownie w stanie szczęśliwości, radości z życia, bo to jest naturalna emocja związana z sercem tzw. „cicha radość z istnienia”. Jeżeli ta emocja nie towarzyszy naszemu życiu, to już można mówić o tym, że nasze emocje zostały zaburzone. Jeśli emocje typu: smutek, przygnębienie, depresja, zatroskanie, irytacja, frustracja towarzyszą nam na co dzień, to już można mówić o zaburzeniu naszych narządów, które z powodu swojej nieprawidłowej funkcji generują takie stany psychiczne. Jeżeli taka emocja pojawi się na chwile i zniknie, to jest to normalne, jednak gdy jesteśmy ciągle w takim stanie emocjonalnym, to też z powrotem zaburza funkcjonowanie naszych narządów. W ten sposób energia się zapętla i to wg TCM już jest nazywane chorobą. Jeżeli nic z tym nie zrobimy, to zaczynamy chorować w taki sposób, że medycyna zachodnia już jest w stanie ten stan zdiagnozować.

    Istnieją już takie zmiany w zaburzeniu funkcjonowania ciała fizycznego, dolegliwości fizyczne, że zmiany te są już wykrywalne przez metody zachodnie. Są to kamienie w drogach moczowych, w pęcherzyku żółciowym, guzy łagodne czy złośliwe. Oznacza to, że ten stan patologiczny (nieprawidłowy) zaburzenia energetycznego i emocjonalnego trwał zbyt długo i zaczyna rzutować na nasze ciało fizyczne i na zmiany zachodzące w nim.

    Poleciłabym masaż On Zon Su wszystkim osobom, które już mają świadomość, że na tym poziomie zaburzenia emocjonalnego i energetycznego należy siebie wyregulować. Chodzi o to, by zrobić coś, żeby się tego zaburzenia pozbyć. Właśnie takim osobom w szczególności polecam skorzystanie z tego typu masażu. Osoby świadome bardziej skorzystają z sesji masażu, bo są na to już otwarte, są już gotowe. Oczywiście podejmujemy się masować osoby, które w swoim uwikłaniu w nawykach jeszcze nie doszły do zrozumienia, że trochę za daleko to wszystko zaszło, że należało w pewnym momencie zmienić dietę, skorzystać z dobrodziejstwa różnych technik prozdrowotnych. Nigdy nie jest za późno na to, by takiej osobie pomóc. Masujemy jej stopy, usuwając blokady w stawach np. poprzez zastosowanie techniki dzwoniącego dzwonu. Podejmujemy się usuwania blokad ciała i rozmasowywania stóp po to, by wzmocnić procesy w ciele osoby masowanej na tyle, by później organizm masowanej osoby sam podążał właściwym torem.

    Nasz organizm ma ogromne możliwości samoregulacji, jeżeli mu tylko na to pozwolimy. Jeśli usuniemy zastój, lub inne czynniki, które organizm zaburzają, to powrót do stanu normalności, harmonijnego funkcjonowania naszych narządów i funkcji w ciele oraz harmonii w naszym umyśle i emocjach, jest możliwy. Nasz organizm bardzo szybko wraca do stanu równowagi.

    Można polecić poddanie się masażowi On Zon Su wszystkim tym osobom, które chcą sobie pomóc i doświadczyć tego, jak cudownie możemy się czuć, jeżeli czujemy w naszym ciele równowagę i harmonię. Mogę również polecić naukę tego masażu wszystkim tym, którzy chcą pomagać innym poprzez dotykanie ich stóp oraz poprzez pracę nad sobą, poprzez wyciszenie naszego umysłu, naszych emocji. Pomagamy innym również poprzez obecność umysłu w tym, co robimy podczas dotykania stóp z miłością, bo tak dotykać należy. Gdy tak się dzieje, praca nad sobą podczas wykonywania masażu służy nie tylko nam ale i wielu innym osobom, które również czują się lepiej. W ten sposób należy pojmować masaż On Zon Su – jako wymianę energetyczną. Masaż jest dobrze wykonany tylko wtedy, gdy zarówno osoba masująca jak i masowana czują się dobrze i do tego właśnie się dąży.

    Autorzy

    Monika Buczyłowska Od ponad 10 lat jestem Dietetykiem TCM, ustalam indywidualne plany żywieniowe, prowadzę warsztaty z gotowania oraz kursy teoretyczne. Jestem terapeutką w TAO - Gabinecie Terapii Naturalnych opartych o TCM, gdzie zajmuje się dietetyką, starochińskim masażem stóp On Zon Su, zabiegami z użyciem bańki chińskiej i moksy. W wolnych chwilach ćwiczę Qigong.

    Najciekawszy newsletter o Medycynie Chińskiej!

    • Dołącz do grona naszych czytelników.
    • Śledź nasze artykuły, filmy i polecane akcesoria TCM.

    Masaż meridianów. Leksykon uzdrawiania energią

    chiński masaż, masaż, masaż meridianów, podręcznik, książka

    Technika metamorficzna - więcej niż refleksologia

    refleksologi, technika metamorficzna, chiński masaż, masaż, masaż relaksacyjny, podręcznik, książka

    Akupresura najskuteczniejsze punkty

    akupresura, chiński masaż, masaż, masaż relaksacyjny, podręcznik, książka

    Refleksologia w praktyce

    Refleksologia w praktyce

    Możesz znać nas z